emerenc

napisała o Nic osobistego

Film o samotności. Takim zjawisku, które odczuwa się będąc samym, ale najbardziej dotkliwe jest w towarzystwie drugiego człowieka. Bohaterów łączyła bardzo nietypowa relacja, na poły brutalna, na poły pełna czułości i tkliwości. Wielką rolę odgrywa w tym filmie muzyka. To ona rozbudziła Annę z letargu, dzięki niej rozwinęła się znajomość bohaterki z Martinem. Krajobraz Irlandii, chłodny w kolorystyce i niemalże pierwotny idealnie współgra z uczuciami bohaterów. Film bardzo zagadkowy, w którym na próżno szukać dosłowności, z wieloma wzruszającymi scenami, podkreślającymi jak tajemniczym i niejednoznacznym uczuciem jest miłość. I do tego świetne aktorstwo. Warto obejrzeć, to które z postaci było bardziej samotne i bardziej pragnęło izolacji nie jest takie oczywiste.