emerenc

napisała o Ukryte pragnienia

Lucy, dziewiętnastoletnia dziewica wraca po kilku latach do włoskiej posiadłości znajomych swojej zmarłej matki, miejsca gdzie kiedyś po raz pierwszy zaznała smaku miłości. Przyczyną powrotu jest też chęć odnalezienia biologicznego ojca. Można się czepiać, że fabuła banalna, i że wszystko zbyt gładko się skończyło, ale to nieważne. Istotą tego filmu jest jego atmosfera, zbudowana na pięknie krajobrazu Toskanii i swobodzie obyczajów artystycznej bohemy. Podobała mi się też rola Jeremy'ego Ironsa, człowieka stającego już jedną nogą w grobie, która będąc w tym stanie, wie, że może pozwolić sobie na większą poufałość wobec młodej dziewczyny. Idealny film na wakacje.